Berlin – stolica Niemiec, potężna metropolia mająca prawie cztery miliony mieszkańców. Będąc wychowany w czasach realnego socjalizmu nie pałałem ani miłością ani ciekawością. Wychowany na powojennej propagandzie nie lubiłem ani Niemiec ani Niemców. Zawsze ten kraj był dla Mnie tranzytem aż do momentu gdy Ktoś dla Mnie ważny zamieszkał właśnie w Berlinie. I wtedy Niemcy stały się ciekawym miejscem do poznania. Berlin z każdą wizytą lubię coraz bardziej. Uświadomiłem to sobie po zobaczeniu Brukseli, która wywarła bardzo złe wrażenie, ale nie jako miasto odstręcza Mnie jej atmosfera. Byłem tam raz i wystarczy. Berlin to inna bajka. Sporo zobaczyłem a jeszcze sporo zostało. Ten wyjazd był pocieszeniem po niemożności zrealizowania wyjazdu do Czech Zachodnich. I postanowiłem powłóczyć się po niemieckiej stolicy. Pierwszy dzień upłynął na zobaczeniu kawałka Poczdamu, za to drugi…….Zacząłem od Bramy Brandenburskiej i poprzez park Tiergarten, Kolumnę Zwycięstwa, Dworzec Zoo, Kościół Jedności wzdłuż kanału Landwery okolice Muzeum Techniki doszedłem do Muzeum Topografii Terroru i znowu doszedłem na Unter Den Linden. Cały dystans prawie 22 kilometry zajęło mi 8 godzin. Bardzo Mi się podobało. Jak zawsze taka ,,szwenda,, daje sporo wrażeń , można zobaczyć coś poza turystyczną konfekcją. Podpatrzeć życie miasta i posłuchać jego rytmu. Przy okazji trasę wytyczyłem tak aby zobaczyć to co do dziś zobaczyć się nie udało.
Drugi dzień w Berlinie to skorzystanie z mojego wehikułu. Odwiedziłem dwa modernistyczne osiedla mieszkaniowe – Białe Miasto i osiedle Carla Legienia. Potem był wielki zespół pałacowy w Charlottenburgu, salon samochodów luksusowych i oldtimerów, cytadela w Spandau a na dokładkę stadion Olimpijski i ogromny cmentarz żydowski w Weißensee. Paru punktów nie zrealizowałem Poczdam był za krótko , nie doceniłem , za mało zaplanowałem czasu. Muzeum Techniki w poniedziałki jest zamknięte a we wtorek byłem już zmęczony. Przez to , a może dzięki temu będę miał co robić podczas kolejnej wizyty.
Podczas tej wizyty w mieście ,,Wielkiej Wieży,, starałem się omijać sztandarowe atrakcje czyli Bramę Brandenburską , Alexanderplatz, Reichstag czy Wyspę Muzeów bo widziałem je poprzednio ale i tak mam parę fotografii , które zamieszczam.
Mały bonus dla miłośników motoryzacji – Classic Remise Berlin – to warsztat , salon sprzedaży , wystawa samochodów luksusowych i oldtimerów. W jednym miejscu zgromadzono setki kultowych modeli w idealnym stanie technicznym. Atrakcja jest bezpłatna a jedyną chyba zasadą jest zakaz dotykania aut. Warto pospacerować wśród tych piękności . Na zdjęciach skromna reprezentacja ekspozycji , ilość Ferrari i Lamborghini zgromadzonych w tym miejscu jest porażająca : )))
Miejsca.... 