Zamek Houska -Król jest nagi

Widok z zamku Houska

Ponad dwa lata temu podczas wakacji letnich spełniłem życzenie mojego potomka i nadkładając drogi odwiedziliśmy słynny owiany mgłą tajemniczości i grozą paranaormalnych zjawisk zamek Houska. Zbudowano go w drugiej połowie XIII wieku na mocy fundacji króla Otokatra II, a swój obecny kształt otrzymał w epoce renesansu gdy właścicielami była rodzina Hrzan z Harasova. Przez pewien czas był we władaniu Albrechta z Valdstejna spełniając rolę pałacu myśliwskiego. Po krótkotrwałym zajęciu zamku przez Szwedów podczas wojny trzydziestoletniej rozebrano mury obronne i zlikwidowano dziedziniec gospodarczy. W wieku XIX wykonano gruntowną renowację przywracającą renesansową wizję. Do spopularyzowania historii i kontrowersji wokół zamku przyczynił się Karol Hynek Macha , czeski poeta okresu romantyzmu i chyba niezły bajkopisarz. W liście do jednego ze swych przyjaciół opisał zdarzenie z roku 1836. Według niego przybył do Houski sporo po północy i wszedł do ciemnej jamy poprzez którą znalazł się w Pradze w roku 2006 : ))) Do dziś wszelkiego rodzaju ,,okultyści,, używają jego historii na dowód istnienia zjawisk paranormalnych w zamku.

  • Zamek Houska

Legenda mówi o tym iż zamek Houska zbudowano na wejściu do piekła. Internet od lat zasypywany jest relacjami dokumentującymi te ,,zjawiska,, w zamku. Powodowany ciekawością i chęcią ujrzenia uśmiechu na twarzy mojego ,,bombelka,, pojechaliśmy zobaczyć to straszne miejsce. Zamek jak zamek, ani ładny, ani brzydki ludzi tłumy widać to chyba to było to zjawisko paranormalne : ) co mi się najbardziej podobało z tej wizyty ? Widoki z okien i okolica. Sama ekspozycja nie najgorsza , warto wejść a i wtedy koszt był przystępny. Trasa ciekawa a i ilość eksponatów spora. Pytana o miejsce ,,wrót do piekieł,, pani przewodnik udzielała bardzo wymijających odpowiedzi. Muszę wyrazić uznanie dla osoby lub osób które tak sprytnie i umiejętnie wykorzystały legendę i od lat podsycają zainteresowanie tajemnicą zamku Houska. To profituje ilością ludzi tu zwabionych , a trzeba przyznać że na wejście czekaliśmy prawie godzinę i do kasy stały tłumy. Byłem w kilku innych zamkach czeskich i tam tego problemu nie było : ) dla tak dociekliwych wizytujących przygotowano w piwniczce w prawym rogu dziedzińca instalację wyobrażającą miejsce zejścia do bram piekieł , co w żaden sposób nie zaspokoiło naszej ochoty na spotkanie z Lucyferem : ) Wertując moje archiwum fotograficzne w celu zilustrowania tej opowieści zauważyłem, że nie mam ani jednego zdjęcia planu ogólnego – podobno nikomu nie wychodzą takie fotografie ; ) Reasumując wycieczka do nawiedzonego zamku warta jest z wielu względów – okolica piękna , zamek odpowiednio mroczny i zawsze istnieje nadzieja na doświadczenie niezbadanej mocy.

Film powyżej nakręcony został przez grupę holenderskich poszukiwaczy przygód , nawet oni mimo obycia z niewyjaśnionymi zdarzeniami zmuszeni byli przez siły ciemności do ucieczki z zamku Houska. Zamieszczam ku przestrodze : )))

Widok z okien zamku Houska.

Dodaj komentarz