Spaarndam

Ta wieś to jest to co najbardziej podoba Mi się w Niderlandach. Doskonałe miejsce na niedługi spacer pośród domków zbudowanych z małej cegiełki mających po czterysta , pięćset lat. Jest tu nawet coś na kształt rynku skupionego a jakże wokół doku, do którego wpływają łodzie i jachty. Czas płynie leniwie , praktycznie brak ruchu kołowego , a te nieliczne które przejeżdżają tylko potęgują wrażenie , że to enklawa przeszłości. Nazwa jak to w Holandii związana jest z tamą zbudowaną nad rzeką Spaarne przez hrabiego Florisa V w roku 1258 . Od tego czasu mieszkańcy zajmowali się pobieraniem myta od przepływających barek i łodzi. Miejsce słynie z legendy o chłopcu ,,Bohaterze z Haarlemu,, który wbił palec w tamę aby zapobiec powodzi . wielki to musiał być palec , albo mały otwór w tamie. W każdym razie miejsce jest urocze i ciekawe. W bezpośredniej bliskości stoi jeden z fortów linii obrony Amsterdamu.

Dodaj komentarz