Bergtesgaden

Bergtesgaden
Bergtesgaden.

To miejsce to trochę nietypowy wybór na wakacje. Były ambitne plany zdobywania alpejskich szczytów, penetrowania szlaków dostępnych ,,tylko dla orłów,, no niestety już po przyjeździe zauważyliśmy totalny brak przygotowania do takowych. Mieliśmy porządne buty, polary, przeciwdeszczowe peleryny , nieprzemakalne plecaki , ale to nie ta bajka. Szliśmy jak w Beskid lub niższe partie Tatr , a tu prawdziwy alpinizm. Po burzliwych debatach zredukowaliśmy plany i było fantastycznie. Do Bergtesgaden i okolic Mnie wychowanego na propagandzie PRL-u przyciągnęła mroczna legenda ,,brunatnych,, czasów tej przepięknej okolicy. Kraina jest sielankowo urocza , malownicza . Bergtesgaden powitało Nas wspaniałą bazą noclegową, gastronomicznie każdy znajdzie coś dla siebie, fantastyczna była uprzejmość mieszkańców , jeśli doliczyć do tego położenie – idealny cel na wakacje. Samo Bergtesgaden wymieniono już wroku 1102 jako osadę klasztorną , w 1156 miejscowa świątynia uzyskała rangę kolegiaty i zwierzchnictwo leśne oraz związany z tym przywilej wydobycia soli i metali. W latach 1559 do 1803 miasto stanowiło duchowe i administracyjne centrum opactwa , które podniesiono do rangi księstwa , w którym władzę sprawowali proboszczowie Bergtesgaden otrzymując tytuł księcia prepozyta. Historia jest bogata i ciekawa , jednak miasto najbardziej znane jest z tego że w latach dwudziestych i trzydziestych Adolf Hitler upodobał sobie tę okolicę na miejsce wypoczynku i ,,pracy,, rozbudowując mały domek w Obersalzbergu do potężnego kompleksu zwanego Berghofem. Oprócz dużego domu w stylu bawarskim kompleks składał się z koszar pułków wartowniczych, domów poszczególnych dygnitarzy III Rzeszy, zamkniętej strefy ochronnej i całego zaplecza niezbędnego do funkcjonowania. Z tych czasów pochodzi dworzec kolejowy ze słynną mozaiką i parę innych reliktów.

Niedaleko Obersalzbergu na górze Kahlstein zbudowano dla ,,wodza,, z okazji jego 50-tych urodzin herbaciarnię zwaną Orlim Gniazdem , którą z uwagi na jego lęk wysokości odwiedził zaledwie kilka razy. Niesamowita atrakcja , o ile po Berghofie zostało kilka omszałych fundamentów to Orle Gniazdo zachowało się w stanie idealnym i jest naprawdę fantastyczną atrakcją, mimo jej dość wygórowanej ceny. Do herbaciarni prowadzi kręta szosa na której poruszać się mogą tylko autbusy komunikacji miejskiej , za bilet w dwie strony płaciliśmy 28 euro – WARTO! Można też wejść , trasa zajmuje około 4 godzin :))

Ze szczytu rozpościera się wspaniała alpejska panorama.

Kehlstein
Orle Gniazdo na Kehlsteinie.

Ostatnią atrakcją jest wąwóz Almbachklamm. Znajduje się około 8 kilometrów od centrum miasta. Zbudowany w 1894 roku w przeciągu miesiąca prze 2 i 4 kompanię batalionu inżynieryjnego z Inglostadt. Długośc wynosi 3 kilometry , róznica wysokości 200 metrów. Wejście jest płatne ale kwota jest raczej symboliczna. W roku 1988 odbudowano i odnowiono infrastrukturę za kwotę

400 000 DM. Bardzo fajny szlak sporo wodospadów i niesamowite widoki .

Bergtesgaden

Dodaj komentarz