Nieoceniona Wikipedia definiuje fotografię jako zbiór technik służących do zapisania i utrwalenia obrazu za pomocą światła przy udziale układu optycznego
Jestem zafascynowany fotografią od momentu gdy do ręki wziąłem aparat fotograficzny mojego ojca. „Fed-2” był produkcji radzieckiej , dla mnie piękne chromowano-szklane urządzenie z okładkami z czarnego bakelitu. W tamtym czasie wydawał się precyzyjnym i perfekcyjnym cudem techniki. Mieliśmy też powiększalnik „Krokus 44L” , kuwety , koreks a nawet elektryczną suszarkę do zdjęć . Poznałem cały proces powstawania fotografii analogowej od momentu ,,pstryknięcia,, do powstania zdjęcia na papierze. Magia!!!
Dlaczego o tym piszę ?
Od tego momentu wiele się zmieniło i samej fotografii i sprzęcie. Staram się śledzić nowinki techniczne , raczej niedostępne dla Mnie z powodu koszmarnie wysokich cen. Często czytam opinie na forach wszystkich tych specjalistów od fotografii porównujących funkcje,piksele , przerzucających się mądrymi pojęciami jak aberracja, dystorsja ,mora i bokeh , przekonujących ,że to właśnie oni mają najlepszy sprzęt i najlepiej wiedzą jak fotografować.
Fotografia jest wyrazem indywidualnego spojrzenia na otoczenie czy przemijanie czasu , więc to co dla niektórych jest wadą i błędem dla innych może być środkiem wyrazu artystycznego.
Kolejną niezrozumiałą rzeczą jest powszechna wręcz edycja fotografii. Nie jestem wrogiem retuszu, korekty ekspozycji czy ,,docięcia,, kadru , sam używam, ale to co obserwuję to już nie fotografia tylko grafika komputerowa. Jeśli za efekt końcowy odpowiada w większej części edycja to jaki sens jest kupować superszybkie aparaty czy superjasne obiektywy, wyprawiać w wybrane miejsce , czekać na ,,światło” , wykonać kilku ujęć a potem mozolnie w kilka godzin ,,wywoływać,, RAW-y w zaciszu domowej pracowni ?
Dawniej ilość kadrów była ograniczona do 24 lub 36 klatek wtedy edycja miałaby sens. teraz możemy zmieścić na karcie kilka tysięcy fotografii i ilość zdjęć ograniczy chyba tylko zużycie migawki , więc jakim problemem jest wykonywanie prób aż do uzyskania oczekiwanego efektu ?
Jestem ,,pstrykaczem,, lubię włóczęgi z aparatem i fotografowanie wszystkiego co wpadnie w oko. Fotografuję ,,z ręki,, w JPEG-ach. Na 100 fotek podoba mi się 10, ale zostawiam większość bo nie wiem czy w przyszłości któreś Mi się nie spodoba. Mam dzięki temu wiele radości i satysfakcji , uwielbiam moment przed zwolnieniem migawki i ten cudowny czas oczekiwania na efekt ,,strzału,,. Wiem, że moje zdjęcia nie są idealne, że wiele im brakuje ale ma to znaczenie tylko dla ,,specjalistów,, Dla mnie ważny jest moment zatrzymania czasu. A JA zatrzymuję czas dla Siebie, dla zilustrowania przeszłości i zapamiętania.
I to najpiękniejsza zaleta fotografii.
Może jestem konserwatystą , może ortodoksem a może ,,leśnym dziadkiem,, nie nadążającym za postępem ?
Mnie z tym dobrze
Mój sprzęt : Panasonic Lumix GX80 – system Mikro 4/3 matryca 16 MP używam z dwoma szkłami zoom Lumix G 14-140 mm światło f 3,5 -5,6 i drugi ( ulubiony ) Lumix G 20 mm światło f 1,7 . To sprzęt dla ,,łazika,,. Niewielkie rozmiary i waga, super 5-o osiowa stabilizacja matrycy to największe zalety. Dodatkowo używam lustrzanki Canon EOS d1300 z obiektywem 24 mm światło f 2,8 . To moim zdaniem najbardziej ,,kompaktowy,, zestaw z lustrzanką : )
Muszę uaktualnić ten wpis , jest grudzień 2023 w moim wyposażeniu sprzętowym zaszła poważna zmiana. Po wiosennej wizycie na Maderze postanowiłem wrócić do Canona. Wybór mój padł na Canona M50 którego obecnie dokompletowałem trzema obiektywami tej firmy czyli 15 – 45 mm, 18 – 55 mm i 22 mm. Rozglądam się za ,,długim,, zoom-em. W systemie M są w zasadzie tylko dwa , więc może znajdzie się coś innej marki lub innego systemu Canona. Zobaczymy .
Z żalem rozstałem się z Lumixowym wyposażeniem , dał mi bardzo dużo radości , poprawił umiejętności , choć nadal mam sporo braków. coraz częściej zastanawiam się nad ,,pełną klatką,,. Ale do tego długa droga ….finansowa.
Miejsca.... 